wtorek, 30 września 2014

Kurs nauki jazdy nie czyni nikogo mistrzem kierownicy



Kurs nauki jazdy, dziesiątki godzin z instruktorem, egzaminacyjny stres.. i w końcu jest- upragnione prawo jazdy. Czy jednak samo uprawnienie do kierowania sprawia, że jesteśmy świetnymi kierowcami? Otóż nie w każdym przypadku.


Nabycie umiejętności prowadzenia samochodu wymaga praktyki

Opanowanie auta, własnych reakcji na dynamicznie zmieniającą się sytuację na drodze, sprawdzenie się w trudnych sytuacjach- tak zaczyna każdy kierowca.

W ciągu ośmiu miesięcy 2014 roku kierowcy w wieku 18-28 lat spowodowali blisko 40% wypadków.

O przyczynach wypadków spowodowanych przez młodych kierowców nie sposób jednoznacznie przesądzać. Nie można też generalizować, więc pozostaje jedynie apel o rozsądek i rozwagę. Prawo jazdy jakiejkolwiek kategorii to uprawnienie, ale też ogromny obowiązek- odpowiedzialności za życie swoje oraz wszystkich innych użytkowników ruchu.

Początkujący muszą pamiętać, że ruch drogowy jest pełen niespodzianek- ważne oprócz umiejętności są także:


  • odpowiednia koncentracja,
  • szybkość właściwej reakcji
  • bezwzględna trzeźwość
  • niepodejmowanie potencjalnie niebezpiecznych manewrów
  • zwracanie uwagi na zmienne warunki atmosferyczne - one także mogą zaskoczyć niewprawionych kierowców.

Warto też pamiętać o artykule kodeksu drogowego wałkowanego na różne sposoby zarówno na wykładach, jazdach czy testach na prawo jazdy:

"Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu."

Prędkość zapewniająca panowanie nad pojazdem to też prędkość dostosowana do własnych umiejętności i doświadczenia. Prędko bowiem potrafi pojechać każdy samochód, nawet ten prowadzony przez małpę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz