Artykuł pochodzący z interia.pl:
Wraz z rozwojem infrastruktury drogowej w Polsce przybywa skomplikowanych skrzyżowań. Często - zbyt i niepotrzebnie skomplikowanych. Sprawiają one kłopot zwłaszcza kierowcom, poruszających się na co dzień po obszarach pozbawionych tego typu łamigłówek, a także osobom, które prawo jazdy uzyskały w czasach, gdy na egzaminach największą trudność sprawiało ustalenie pierwszeństwa przejazdu w wydumanych sytuacjach spotkania trzech pojazdów uprzywilejowanych, skręcającego tramwaju, furmanki i samochodu osobowego.
Nic dziwnego, że później, gdy trafią na ruchliwe skrzyżowanie kilku ulic w dużym mieście i muszą błyskawicznie, wręcz intuicyjnie podjąć decyzję, kogo należy przepuścić, a kiedy można jechać samemu - gubią się. Ich błędy skutkują nie tylko stresem i pomstowaniem innych kierowców, ale, co gorsza, grożą poważnym wypadkiem.
Zdjęcia, opis skrzyżowania oraz przebieg pierwszeństwa - tutaj. Niektóre uzasadnienia organizacji ruchu oraz komentarze są dość... ciekawe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz